dzisiaj: 1071, wczoraj: 568
ogółem: 3 820 316
statystyki szczegółowe
|
W rozwinięciu wiadomości dostępna jest rozmowa z najbardziej doświadczonym zawodnikiem naszego klubu który w swojej karierze występował nie tylko na wyższych poziomach rozgrywkowych w Polsce ale i poza granicami naszego kraju.
Łukasz Frączek bo o obrońcy Chlebni tutaj mowa w wywiadzie przedstawia bliżej swoją osobę jak i ocenia nasz klub na tle pozostałych w których to miał przyjemność występować.
Rozmawiał: Marcin Wojciechowski.
Łukasz na początek, jak Ci się podoba w Chlebni? Jak oceniasz poziom organizacyjny tego klubu?
ŁF: Jeśli chodzi o ten poziom rozgrywkowy to klub LKS Chlebnia nie ma się czego wstydzić zarówno pod względem organizacyjnym jak i infrastrukturalnym. Prezes, Działacze oraz Trener stają na wysokości zadania żeby klub mógł dobrze funkcjonować. Baza treningowa też jest niczego sobie.
Pytam bo w swojej karierze występowałeś w wielu klubach. Czy można jakoś porównać inne kluby do naszej Chlebni?
ŁF: Zgadza się, występowałem w kilku klubach zarówno zagranicą jak i w Polsce. Jeśli chodzi o ten poziom rozgrywkowy to tak jak już wspomniałem, klub LKS Chlebnia nie ma się czego wstydzić pod każdym względem.
W przeszłości występowałeś poza granicami naszego kraju. Opowiesz nam o tej przygodzie która trwała kilka lat?
ŁF: Mojej przygody zagranicą nie sposób opisać w kilku zdaniach ale tak po krótce to w wieku 17 lat otrzymałem propozycję kontynuowania swojej przygody z piłką oraz nauki w Stanach Zjednoczonych i z niej skorzystałem. Ukończyłem tam szkołę średnią oraz studia gdzie występowałem na poziomie 2 ligi uniwersyteckiej.
W przeszłości występowałeś także na poziomie 2 i 3 ligi polskiej. Co zapamiętasz z tych występów? Największy sportowy sukces?
ŁF: Grę na poziomie 2 i 3 ligi mile wspominam ale niestety nie przynosiło to wystarczających dochodów i podjąłem decyzję żeby pójść do normalnej pracy i grać na niższym poziomie. Największy sportowy sukces to gra w 1/16 finału pucharu Polski przeciwko Wiśle Kraków przy ponad 7 tysięcznej publiczności. Reprezentowałem wówczas Hetman Zamość (2liga).
Nie da się ukryć że jesteś najbardziej doświadczonym naszym zawodnikiem. Czy starasz się dzielić swoim doświadczeniem z innymi, młodymi zawodnikami LKS-u?
ŁF: Miło mi to słyszeć. Oczywiście staram się dzielić moim doświadczeniem z młodszymi kolegami ale muszę przyznać, że czasami może nie jest to sposób w jaki by sobie to wyobrażali. Można zauważyć, że bywam dość impulsywny podczas meczów ligowych.
Najlepszy zawodnik z którym i przeciwko któremu grałeś w swojej karierze?
ŁF: Hmm ciężko powiedzieć kto był najlepszym zawodnikiem przeciwko któremu grałem ale wymienię dwóch z krajowego podwórka, Paweł Brożek oraz Maciej Makuszewski.
Jak oceniasz rundę w wykonaniu swoim jak i całego zespołu?
ŁF: Powiem szczerze że na samym początku trochę ciężko było mi się odnaleźć w tej lidze. Ale ogólnie rundę jesienną zarówno w swoim wykonaniu jak i całego zespołu oceniam pozytywnie.
Jak to się stało że znalazłeś się w ogóle w naszym klubie?
ŁF: W klubie znalazłem się dosyć przypadkowo. Ostatnio grałem w 4 lidze ale ze względu na brak czasu postanowiłem zrezygnować i kontynuować grę w niższej lidze. W klubie dobrze się znam z Jakubem Rybusem i za jego namową oraz zainteresowaniem ze strony klubu właśnie tutaj trafiłem.
Jak oceniasz warsztat szkoleniowy trenera Świderskiego?
.ŁF: Trener Darek Świderski jest młodym szkoleniowcem który cały czas się uczy ale nie można mu odmówić ambicji oraz zaangażowania w to co robi. Stara się wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafi i patrząc na wyniki zespołu w tej rundzie myślę że mu to wychodzi.
Jakie cele stawiasz sobie w rundzie wiosennej?
ŁF: Moim celem jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej i bardzo wierzę że to się uda. W końcu po to tu przyszedłem żeby pomóc walczyć o awans.
Co Ciebie denerwuje w sporcie jakim jest piłka nożna?
ŁF: Najbardziej się denerwuje kiedy przegrywam i tracę głupie bramki.
Dla Twojej drużyny podyktowany jest rzut karny którego masz wykonać. Jaki będzie Twój firmowy strzał?
ŁF: Nie mam firmowego strzału. Ważne żeby piłka wpadła do siatki.
Jak oceniasz poziom sportowy ligi okręgowej w tym sezonie?
ŁF: Trzeba przyznać że poziom ligi okręgowej nie jest wysoki aczkolwiek wydaje mi się, że nastąpił w ostatnim czasie postęp.
Najlepszy, najgorszy mecz tej rundy?
ŁF: Nie lubię oceniać swoich występów ale jeśli chodzi o nasz zespół to myślę, że dobry mecz zagraliśmy przeciwko Naprzodzie Brwinów a najgorszy to oczywiście wysoka porażka z Perłą Złotokłos.
Interesujesz się fitnesem i zdrowym stylem życia. Czy korzystasz z porad naszego prezesa?:) Czy może to prezes pyta Ciebie o porady? :)
ŁF: Rzeczywiście interesuje się fitnessem i zdrowym trybem życia i od lat chodzę na siłownię i zdrowo się odżywiam. W tych kwestiach nie korzystałem jeszcze z rad Prezesa. Aczkolwiek musze powiedzieć, że gdy miałem problemy zdrowotne to Prezes pierwszy zaoferował mi pomoc podczas gdy w innych klubach, w wyższych klasach rozgrywkowych, to się nie zdarzało.
Kto awansuje do 4 ligi i dlaczego tym klubem będzie Chlebnia?:)
ŁF: Awansuje nasz zespól bo mamy zespół który na to stać. Organizacyjnie też myślę, że klub jest na to gotowy.
Ulubiony piłkarz z dzieciństwa?
ŁF: Moim ulubionym piłkarzem z dzieciństwa był Fabio Cannavaro.
Z kim z zespołu masz najlepsze relacje zarówno na boisku jak i poza nim?
ŁF: Staram się mieć ze wszystkimi z zespołu dobre relacje.
Czego życzyć Tobie w Nowym Roku?
ŁF: Myślę, że najważniejsze jest zdrowie więc tego sobie życzę no i oczywiście awansu do 4 ligi.
Liga Okręgowa » Warszawa II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Brak aktywnych ankiet. |