Uważam że nasza drużyna jak i Chlebnia zresztą zagrały niezły mecz.gospodarze nawet bym powiedział że bardzo dobry. Chlebnia skoncentrowała się bardziej na przeszkadzaniu nam co robiła bardzo dobrze. po jednej z kontr zdobyła bramkę i starała się wykorzystywać nadal każdą sytuację. My staramy się na każdym boisku narzucić swój styl gry i grać swoim systemem ale czasem w tym naszym ataku pozycyjnym możemy nadziać się na kontrę i stracić bramkę.
Udaje nam się zdobyć bramkę dopiero w 90 minucie meczu. Chlebnia miała tak naprawdę 2 dobre sytuacje i zdobywa bramkę, my ich mieliśmy więcej a zdobywamy tylko jedną. Szczęśliwie zremisowaliśmy ale pogratulowałem chłopakom walki i zaangażowania które włozyli w to spotkanie.
Takie jakie zakłada sobie beniaminek czyli utrzymanie. Z resztą ta 4 liga będzie bardzo mocna. Będzie kilku spadkowiczów z 3 ligi plus połowa najsilniejszych drużyn która utrzyma się w 4 lidze w tym sezonie i My, beniaminkowie. Najważniejszy będzie każdy najbliższy mecz i każdym będziemy dawali z siebie wszystko. Co to da to czas pokaże.
DARIUSZ ŚWIDERSKI
1) Proszę o ocenę wydarzeń na boisku?
Nie da się ukryć, że Piaseczno prowadziło grę w tym meczu. My nastawieni na grę z kontry, grając przyzwoicie w defensywie stworzyliśmy sobie 4 klarowne sytuacje. Szkoda, że udało się strzelić tylko jedną bramkę.
2) Tracimy gola w doliczonym czasie gry...punkt w takim momencie to dobry wynik czy pozostaje niedosyt?
Tracąc bramkę na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zawsze pozostaje niedosyt mimo, że remis z przebiegu meczu jest wynikiem sprawiedliwym to taka drużyna jak nasza nie może pozwolić sobie na taką utratę koncentracji w ostatnich minutach
3) Jakie + a jakie - zauważyl trener w tym spotkaniu?
Plusem jest zdecydowanie postawa zespołu. Miło było patrzeć jak zawodnicy zostawiają kawał zdrowia na boisku mimo, że mecz nie układał się po naszej myśli. Minusem błędy indywidualne jak choćby przy straconej bramce, które musimy bardzo szybko skorygować, żeby w przyszłości było ich jak najmniej.
4) Wierzycie w to że można dogonić Unię która dzisiaj wygrała?
W ogóle się na tym nie skupiamy. Mimo, że zdajemy sobie oczywiście sprawę, że dzięki dobrej postawie całego zespołu w tej rundzie włączyliśmy się do walki o najwyższe cele to nigdy nie byliśmy stawiani w roli faworyta o baraże i nigdy to nie był nasz główny cel. Chcemy wygrywać kolejne mecze i przygotować drużynę do gry w następnym sezonie.