Niestety, w dniu dzisiejszym gracze Chlebni przegrali z UMKS Piaseczno 1-2.
Początek meczu pokazał że o zwycięstwie którejś z drużyn może decydować jedno zagranie, jeden błąd. Na Chlebni spotkały się zespoły które prezentowały wyrównany poziom sportowy. Pierwsze minuty to wyrównana gra. Częściej przy piłce byli nasi gracze lecz nie przekładało się to w żaden sposób na stwarzane sytuacje podbramkowe. Goście z Piaseczna byli bardzo skupieni w grze obronnej, czyhając jednocześnie na odpowiedni moment skontrowania Chlebni. W 13 minucie LKS miał przyznany rzut wolny. Do niego oczywiście podszedł Marcin Ejsmont. Za chwilę po jego strzale prowadziliśmy 1-0. Niestety radość ze strzelenia gola nie trwała długo. Już w 15 minucie do wyrównania doprowadził Piotr Madetko. Kolejne minuty upływały na wyrównanej grze. W 26 z dystansu strzelał Mati Piórkowski ale piłkę spokojnie złapał bramkarz przyjezdnych. W 38 kolejny strzał, kolejny niecelny. Tym razem uderzał Wiktor Żegliński. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Początek drugiej połowy mieli wręcz wymarzony gracze UMKS-u Piaseczno. Robert Majewski w 48 minucie niepilnowany w polu karnym LKS-u zdobywa mierzonym strzałem gola dającego prowadzenie gościom. W kolejnych minutach Chlebnia starała się atakować a Piaseczno skupiło się na kontratakach. W 62 minucie mogło i powinno być 1-3. Piłkę zawodnikowi gości któremu pozostało tylko dostawić nogę w ostatniej chwili wybił nasz obrońca. W 75 minucie od utraty gola ratuje nas Dwórzyński. Piaseczno kontrolowało przebieg gry zaś Chlebnia wręcz rozpaczliwie próbowała stworzyć akcję która mogłaby nam przynieść wyrównanie. Niestety do końca meczu na taką sytuację się nie doczekaliśmy i ponosimy porażkę…
Dzisiejszy mecz to pojedynek dwóch bardzo zbliżonych umiejętnościami zespołów w którym to lepszy minimalnie okazał się UMKS Piaseczno. Nam pozostaje szukać punktów w innych spotkaniach i walczyć o jak najwyższe miejsce w lidze. Na nic więcej liczyć już nie możemy.
W rozwinięciu wiadomości dostępna jest również fotorelacja ze spotkania.
Kolejny mecz podopieczni trenera Rafała Smalca rozegrają w sobotę 9 maja o godzinie 11;00. W Warszawie mierzyć się będziemy z Przyszłością.
LKS Chlebnia – UMKS Piaseczno 1-2 ( 1-1 )
Bramki: Marcin Ejsmont, Piotr Madetko, Robert Majewski
Skład Chlebni: Rafał Dwórzyński, Daniel Paciorkowski, Piotr Szulowski, Tomasz Kulesza, Bartek Wieteska ( ’58 Paweł Milankiewicz ), Kamil Wójcicki ( ’73 Rafał Boryń ), Mateusz Piórkowski, Bartek Piórkowski, Michał Małek ( ’58 Kamil Świtalski ), Wiktor Żegliński, Marcin Ejsmont
Skład Piaseczna: Jakub Rybus, Bartłomiej Binkowski, Tomasz Grzywna, Grzegorz Komosa, Robert Majewski, Ryszard Breś, Patryk Zieliński ( ‘55Mateusz Ruta ), Bartłomiej Gołaszewski ( ’64 Łukasz Majkowski ), Filip Jadacki, Sebastian Adamczyk ( ’55 Mateusz Rotuski ), Piotr Madetko ( ’70 Dominik Witkowski )
: MW
To jak ostatnio gra nasza CHLEBNIA występująca w LO to kompromitacja.Większości albo się nie chce albo są niesamowicie zajechani jeden Kula to za mało.Rozumiem że może nie wychodzić ale przejść obok meczu nie zostawić serca na placu.Coś jest od kilku meczy nie tak na pewno zostały popełnione błędy w przygotowaniach nie trzeba być fachowcem by to stwierdzić.Proponuję na te kilka meczy wstawić kilku młodych do składu bo i tak niestety awans nam nie grozi.To jest oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie a Trener Smalec jest naprawdę dobrym fachowcem ale jak każdy człowiek ma prawo do błędów i pamiętajmy o tym że to nie trener jest na placu a zawodnicy
