Podopieczni trenera Rafała Smalca tylko zremisowali 2:2 w ligowym starciu z Zaborowianką Zaborów. Niestety głównym „bohaterem” tego dnia był sędzia który podejmował kontrowersyjne decyzje zarówno w sytuacjach gospodarzy jak i gości z Zaborowa.
W pierwszej połowie dobrego widowiska sportowego nieliczna publika zgromadzona na Chlebni nie doświadczyła. Przyjezdni skupili się na obronie a ich taktyka przypominała schemat „1-9-1” W polu karnym cały czas ustawiony był „autobus” który rzadko zmieniał swoje położenie. Chlebni ciężko było stwarzać okazję które przypominały bicie głową w mur. Taka monotonia trwała do 32 minuty kiedy to Mateusz Piórkowski był brutalnie faulowany w polu karnym gości. Zawodnik Zaborowianki po tym zagraniu ujrzał tylko żółtą kartkę gdzie czerwona nie byłaby wcale specjalnym nadużyciem. Rzut karny na gola zamienił Grzesiek Dryka. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1-0.
Po zmianie stron rozpoczął się festiwal sędziowskich pomyłek. Najpierw z akcją wyszedł Tomek Kulesza który jest faulowany metr przed polem karnym Zaborowianki. Gracz gości w żaden sposób nie protestuje, wie że faulował po czym sędzia karze żółtą kartką…Tomka Kulesze sugerując że była to próba wymuszenia faulu. Chwilę po tym zdarzeniu w 55 minucie goście doprowadzają do wyrównania. W 60 minucie Chlebnia ponownie wychodzi na prowadzenie. Fantastycznym uderzeniem popisał się Wiktor Żegliński. Niestety w 63 mocno dyskusyjną żółtą kartkę otrzymuje Świtalski. A że była to druga kartka tego koloru oznaczało to że Kamil musiał przedwcześnie zejść do szatni. Jednak chwilę później boisko z czerwoną kartką opuszcza także gracz gości. Obie drużyny kończyły ten mecz w niepełnym składzie. Gdy wydawało się że Chlebnia „dowiezie” ten wynik do końca w doliczonym czasie gry, dokładnie w 95 minucie goście doprowadzają do wyrównania…
Mecz ten był nieprawdopodobny. Na myśli jednak mamy nie jego walory sportowe ale sam przebieg. Zmieniające się prowadzenie, gol w doliczonym czasie gry. Decyzje sędziego którego jeszcze przez długi czas będą komentowane. Dziś nie wygraliśmy punktu, My straciliśmy 2.
Warto jeszcze zaznaczyć iż w dniu dzisiejszym wystąpił w naszym składzie nowo pozyskany zawodnik. Krzysztof Mazur bo o nim mowa to gracz występujący na pozycji bramkarza. Ostatnim klubem Krzyśka była 3-ligowa Stal Kraśnik w barwach której w poprzednim sezonie wystąpił w 29 spotkaniach w rozgrywkach 3 ligi. Krzyśka witamy na pokładzie LKS-u Chlebnia! W najbliższym czasie zostanie przeprowadzony wywiad z tymże zawodnikiem.
Cóż, trzeba patrzeć na to co przed nami. Kolejny mecz nasi gracze rozegrają 2 listopada, w Dzień Zaduszny kiedy to o godzinie 13:30 w Złotokłosach mierzyć się będziemy z miejscową Perłą.
LKS Chlebnia – Zaborowianka Zaborów 2-2 ( 1-0 )
Bramki dla LKS-u: Grzesiek Dryka, Wiktor Żegliński
Widzów: 50
Skład LKS-u:
Krzysztof Mazur, Daniel Paciorkowski, Grzesiek Dryka, Dariusz Świderski, Kamil Wójcik, Mateusz Piórkowski ( ’85 Michał Małek ), Tomek Kulesza ( ’88 Piotr Szumowski ), Marcin Ejsmont, Wiktor Żegliński, Łukasz Kakietek, Kamil Świtalski ( ’63 czerwona kartka )
: Marcin Wojciechowski
