dzisiaj: 660, wczoraj: 1090
ogółem: 3 820 995
statystyki szczegółowe
|
Niestety porażką 2-3 zakończyło się spotkanie rezerw LKS-u z Zaborowianką Zaborów ( bramka stracona w 93 minucue meczu ) Strzelcami bramek dla naszej drużyny zostali Rafał Burzyński i Michał Zwierzchowski zaś dla gości trafiali: Łukasz Bednarski x2 oraz Daniel Ługowski. Szczegóły spotkania w rozwinięciu wiadomości.
Przed meczem każda zdobycz punktowa bylaby dla nas korzystnym rozwiązaniem bo bądź co bądź gralismy z liderem B-klasy, drużyną która ostatnią porażkę ligową zanotowała w zeszłym sezonie. Po spotkaniu można tylko powiedzieć że "sekundy" dzieliły nas od tego celu. Ale taka jest piłka. Nieprzewidywalna...
Od początku spotkania LKS nie ugiął się ciężaru rozgrywania meczu z liderem i toczył walkę z zespołem z Zaborowa jak równy z równym. Walkę która toczyła się przede wszysktim w okolicach środkowej linii boiska. Rezerwiści imponowali ambicją i zaangażowaniem co pozwoliło na stworzenie kilku sytuacji podbramkowych lecz nie przynosiły one żadnego skutku. Do czasu. Mimo faktu iż w pewnym momencie to Zaborowianka zaczeła przeważać w kolejnej kontrze LKS-u Kamil Harmala dosrodkował w pole karne a Rafałowi Burzyńskiemu do którego dotarła piłka pozostało tylko dopełnić formalności. Od straty bramki Zaborów mocniej "przycisnął" czego efektem coraz to grożniejsze sytuacje bramkowe. Gdy wydawało się że na przerwę będziemy schodzić prowadząc 1-0 goście wykonują rzut rożny po którym piłkarz gości zdobywa bramkę obok bezrdanego Kamila Piórkowskiego.
Po zmianie stron Zaborowianie za wszelką cenę chcieli zdobyć gola dającego prowadzenie. Sztuka ta udała się po rzucie wolnym i strzale gracza z Zaborowianki. Chlebnia nie zamierzała jednak składać broni. Podopieczni trenera Świderskiego dążyli do wyrównania. Wysiłki zostały nagrodzone gdyż po złym wybiciu piłki przez zawodnika gości do futbolówki dopada Michał Zwierzchowski który daje nam chwilę wielkiej radości. Wynik znów był sprawą otwartą. Gdy wydawało się że uda nam się zdobyć choć 1 punkt stało się najgorsze. I to w doliczonym czasie gry. To była niewątpliwie ostatnia sytuacja w meczu. W zamieszaniu pod naszą bramką najprzytomniej zachował się gracz Zaborowa i zapewnia swojej drużynie 3 cenne punkty. Napewno LKS zasługiwał na remis ale za wrażenia artystyczne niestety punktów się nie przyznaje i pozostaje tylko żałować że nie udalo się "dowieżć" korzystnego rezultatu. Po tej porażce spadamy na 6 miejsce w tabeli.
Napewno jednak należą się brawa zawodinkom za ambitną postawę i walkę do samego końca ale i zganić za brak koncentracji zarówno przy stalych fragmentach gry jak i samej grze.
Niestety trzeba też zwrócić uwagę na jeden aspekt w grze rezerw: brak bramkarza. Co mecz na tej pozycji grają gracze którzy uczeni byli i grali na innych pozycjach bądź buty z piłkarskiego kołka musi zakładać Prezes klubu który w przeszłosci grał na tej pozycji. Akcje: szukanie bramkarza - czas zacząć!!!
Trener Swiderski po meczu powiedział: "Brawa należą się całej drużynie,za walkę, ambitną postawę i zdrowie zostawione na boisku. Z przebiegu meczu Zaborów był drużyną nieco lepszą ale dzięki postawie zawodników można było wywalczyć dzisiaj jakieś punkty. Zabrakło kilku sekund. Taka jest piłka,trzeba się z tym pogodzić i jak najlepiej przygotować się do kolejnego meczu z Salosem.
A ten zaległy mecz z zespołem z Żyrardowa zostanie rozegrany w niedzielę 18 XI 2012r. Godzina spotkania nie jest jeszcze znana.
W następnej ostatniej już kolejce ligowej rezerwy pauzują.
Skład LKS-u II Chlebnia w meczu z KS Zaborowianką Zaborów:
Piórkowski Kamil - Małek Michał (45 Kwiecień Mateusz), Rogoś Marcin, Badowski Marcin, Sierański Michał - Burzyński Rafał (45 Zwierzchowski Michał), Sierański Adam, Pietraszko Maciej (45 Osiński Łukasz), Harmala Kamil - Ejsmont Marcin,Pękacz Paweł
Bramki: Rafał Burzyński i Michał Zwierzchowski.
dzieki panowie za spodkanie i duza ilosc nerwow...mozna smialo powiedziec ze powinniscie byc wyzej w tabeli jak 6 miejsce powodzenie w dalszych meczach:)
wydaje mi sie, ze dalismy niezle widowisko. Mecz stal na wysokim poziomie (jesli chodzi o b-klase).
czekamy na rewanz w Zaborowie
zapraszamy:) widowisko dobre emocje byly a co najwazniejsze atmosfera fearplay dziekujemy za emocje do konca szkoda ze z osuchowem takiej pilki nie pokazaliscie
do kolegi ktory opisal mecz....Brawo za opis meczu wiekszosc ludzi wyolbrzymia na swoja korzys a po tym opisie mozna mniej wiecej dowiedziec sie co sie dzialo na boisku...gratuluje i powodzenia
Dziękuje bardzo kolego z Zaborowa z miłe słowa:) Tu nie ma co wyolbrzymiać tylko pisać prawdę i tyle:) powodzenia w lidze i obyście awansowali do "serie A" tego Wam szczerze życzę:)
Strone mamy naprawde super,wszyscy chwala -oby chwalili jeszcze tak naszych piłkarzy,co do meczu Zaborów byl lepszy ,my juz myslelismy o gwizdku i 1 pkt a tu bachi bramka -zarowno ZABOROWIANKA JAK I OSUCHÓW juz raczej nie wypuszcza awansu.My stracilismypare pkt frajerskich tak jak te w kampinosie i kilku innych, coz gramy dalej.
od kampinosu gracie lepiej bynajmniej w meczu z nami...a straconego nic nie jest czolowka napewno zgubi pkt w bezposrednim a i kto wie co dalej bedzie...nie ma co sie zapalac trzeba grac do konca a kto wie moze bedzie jak kiedys ze 3-4 druzyny awansuja nigdy nic nie wiadomo w polskiej pilce hah...a odnosnie opisu to wiesz jak to jest kibic danej druzyny uwaza ze sa zawsze najlepsi i przegrywaja albo przez sedziego albo pechowo ...
Zaborowiak jakby nie patrzeć nazwałem post jako "pechowa porażka" ale miałem na myśli że pech polegał na tym że bramkę straciliśmy w ostatnich sekundach:) Jeszcze raz samych zdobyczy 3-punktowych Wam życzę ( oprócz oczywiście meczu rewanżowego z nami :P Pozdrawiam
chciałbym sprostowac bramka padla w 95 minucie taki stan widnial na stoperku arbitra. Bardzo dobre zawody chociarz pechowe dla Gospodarzy.
to jeszcze gorzej i jeszcze bardziej pozostaje żałować ostatecznego wyniku...
Liga Okręgowa » Warszawa II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Brak aktywnych ankiet. |