Przed spotkaniem z Naprzodem Stare Babice opiekun Chlebni Robert Brudziński postanowił udzielić krótkiego wywiadu przed rywalizacją z tymże przeciwnikiem. W rozwinięciu wiadomości rozmowa z trenerem.
1) Przed nami mecz z czerwoną latarnią ligi. Jak zmotywować zawodników na takie spotkanie?
ODP: Fakt, Naprzód Stare Babice zamyka ligową tabelę, ale ma tylko 3 punkty straty do bezpiecznej lokaty w rankingu Ligi Okręgowej. Zatem ma o co grać i na pewno punktów nie odda za darmo. My z kolei chcemy jeszcze uzbierać trochę punktów, aby rundę jesienną zakończyć na jak najwyższym miejscu w tabeli. I dlatego do tego spotkania podchodzimy bardzo poważnie (piątkowy rozruch przedmeczowy), jak do spotkań z najsilniejszymi rywalami.
2) Jak przedstawia się sytuacja kadrowa zespołu przed tym spotkaniem?
ODP: W odniesieniu do ostatniego rozegranego meczu z Ursusem (0:0) do kadry meczowej wracają dwaj kluczowi obrońcy Patryk Górak i Rafał Boryń (obaj mogli już grać w odwołanym spotkaniu z Tesinem. Ponadto do gry wraca napastnik Paweł Brudziński (po chorobie) i obrońca Michał Małek (po kontuzji), jednak obaj zasiądą jedynie na ławce rezerwowych. Nie zagrają natomiast pomocnicy Michał Michałowski (pauza za nadmiar kartek) i Marcin Zdulski (kontuzja).
3) Co może Pan powiedzieć o zespole Naprzodu? Czy w grę w takim spotkaniu wchodzi tylko zwycięstwo?
ODP: Nie oglądałem "w akcji" zespołu Naprzodu, ale z tego co mi wiadomo, to młoda ekipa. Takie zespoły są mocno nieprzewidywalne i gra z nimi wymaga pełnej koncentracji przez cały mecz. Nie ulega jednak wątpliwosci, że w tym spotkaniu może nas w pełni zadowolić jedynie wygrana.
4) Jak wyglądała ostatnia gra kontrolna z pierwszym zespołem GKS-u Pogoń oraz jaki padł wynik w tejże rywalizacji?
ODP: Raczej bym to spotkanie rozpatrywał w kategoriach gry szkoleniowej (grano w mniejszym wymiarze czasowym) niż typowego sparingu. Pierwsza połowa tego meczu zakończyła się nieznacznym prowadzeniem III-o ligowca po bramce strzelonej przez Tomka Feliksiaka. W tej częsci meczu drużyna Chlebni zaprezentowała dojrzałą grę w obronie i była nieoczekiwanie trudnym zespołem dla dużo wyżej notowanego rywala ( choć oczywiscie ton grze nadawał zespół Pogoni). W drugiej odsłonie kilka zmian w zespole Chlebni i Pogoni spowodowało, ze III- ligowcy strzelili kolejne 3-y bramki wygrywając ostatecznie 4:0. Była to bardzo pożyteczna z punktu szkoleniowego gra dla Chlebni pomimo niekorzystnego wyniku.
5) Nie sposób nie zapytać o zdrowie Marcina Zdulskiego. Czy wiadomo już jaka jest diagnoza lekarska postawiona przed naszym filarem drużyny?
ODP: Z tego co mi wiadomo Marcin do końca rundy jesiennej nie pojawi się na boisku. To bardzo duża strata dla naszego zespołu. Oczywiście na boisku, bo Marcin jest na każdym naszym meczu z nami i wspomaga nas w grze z ławki rezerwowych. I na razie musi tak pozostać.
