- autor: bercikm, 2011-10-02 22:30
-
Wygraną 1-2 zakończył się nasz ostatni wyjazdowy mecz który został rozegrany dnia 1 X 2011r. o godzinie 14:00. Przeciwnikiem naszej epiy była zaprzyjaźniona z nami drużyna Błękinych Korytów. Szersza relacja w rozwinięciu wiadomości.
PS. W dniu jutrzejszym zamieszczę zdjęcia z tego spotkania wykonane przez "fankę" naszego klubu:)
Wygraną 1-2 zakończył się nasz ostatni wyjazdowy mecz który został rozegrany dnia 1 X 2011r. o godzinie 14:00. Przeciwnikiem naszej epiy była zaprzyjaźniona z nami drużyna Błękinych Korytów. Jak na przyjaciół przystało Korytowianie okazali się dla nas gościnni dzięki czemu wracamy z pełna pulą punktową:) Od początku to żółto - zieloni prowadzili grę i przeważali na boisku. Mimo iż na trybunach panowała wspaniała atmosfera a nasz zespół został bardzo ciepło i serdecznie przyjęty przez spikera Błękitnych który przejawia spory talent w wykonywanej przez siebie pracy to na boisku wszelkie zażyłości zostały odłożone na bok z prostego powodu a mianowicie każda z drużyn chciała wygrać to spotkanie i spoglądać na górę tabeli a nie na jej dół. Tak jak wspomniano od początku to LKS prezentował ciekawszę i mądrą kombinacyjną ale przede wszystkim nie tylko efektowną ale i efetywną grę czego efektem były gole zdobyte do przerwy przez Łukasza Wiśniewskiego i Przemysława Kierzkowskiego z rzutu karnego. Po zmianie stron w nasze szeregi wdarło się lekkie rozlużnienie co pozwoliło uwierzyć Błękitnym że jeszcze wszystko nie jest stracone. Całe szczęście na straży LKS-u w takich sytuacjach stoi opiekun żólto - zielonych Janusz Klimczewski który co i rusz motywował i dyrygował swoją orkiestrą która grała tak iż widownia nie musiała czekać do końca spektaklu na salwę braw. Lekkie rozstrojenie nastąpiło kilka minut przed końcem meczu kiedy to gospodarze zdobyli kontaktową bramkę której autorem został Kamil Łojszczyk. Od tego momenty Błękitni nabrali wiatru w żagle i co i rusz nękali obronę szaleńczymi atakami. Całe szczęście LKS-owcy zaprezentowali doświadczenie nabyte w lidze okręgowej które pozowliło zachować "zimną głowę" i spokój w końcówce spotkania. Wielkie słowa uznania za Wasze zanagażowanie i wolę walki. Podziękowania również dla trenera Klimczewskiego który nie ugiął się presji oraz dla zarządu który wykazał się cierpliwością. Jak widać ta cecha popłaca w futbolu. Po tym zwycięstwie awansujemy na 8 pozycję w tabeli z 10-punktowym dorobkiem. Błękitni zaś spadli na 10 lokatę z 9 puntkami na koncie. Kolejny mecz naszych piłkarzy będzie należał z tych z cyklu "mission impossible" gdyż podejmować będziemy u "siebie" spadkowicza z IV ligi a lidera w obecnych rozgrywkach ligi okręgowej drużynę Sparty Jazgarzew. Sparta w obecnych rozgrywkach nie zaznała jeszcze smaku porażki odnosząc do tej pory komplet zwycięstw. Ale każda seria kiedys ma swój koniec i mamy nadzieję iż to My zakończymy serię zwycięstw Sparty a nie ona naszą. Spotkanie to zostanie rozegrane 9 X 2011r. o godzinie 11:00 na sztucznej nawierzchni boiska GKS Pogoń. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszmy na to spotkanie. Pomóżmy chłopakom i pokażmy że jesteśmy z nimi w każdej sytuacji "na dobre i na złe"!!! Korzystając z okazji chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim "Błękitnym" za udział i obecność na meczu naszych drużyn. Wierzymy i życzymy Wam drodzy przyjaciele odnoszenia już tylko i wyłącznie samych zwycięstw!!!
Skład LKS-u Chlebnia w meczu z Błekitnymi:
Marcin Szumski-Bartłomiej Piórkowski,Rafał Boryń,Przemysław Kierzkowski(46"Piotr Szulowski)Dariusz Świderski-Łukasz Wiśniewski(65"Radosław Nowicki)Paweł Samoraj,Kamil Piórkowski-Artur Kuśmider,Ariel Brzeźiński(60"Michał Pohoski)Mateusz Piórkowski(73"Kamil Boryń)
Skład Błekitnych Korytów:
Tarnowski, Jakubiak, Kozakowski, Wychowaniec(45' Skibiński), Sentowski(62' Jaroszewski), Głowacki, Soboń(73' Grzegorz Łojszczyk), Ciesielski, Żaczek, Kamil Łojszczyk, Kieszek(64' Ryszkowski)
Bramki: Łukasz Wiśniewski oraz Przemysław Kierzkowski zaś dla drużyny gospodarzy Kamil Łojszczyk.